Womanizer- lepsza wersja rewolucyjnej zabawki
Jakiś czas temu pojawiła się nowa odsłona rewolucyjnej zabawki dla kobiet. Womanizer W500 Pro to młodszy brat Womanizera Pro40. Nowsza wersja jest bardziej kompaktowa i poręczna, posiada również więcej opcji regulacji intensywności oraz wiele wersji kolorystycznych Niemniej zasada działania pozostała ta sama, a to na plus ponieważ Womanizer Pro40 był sprawdzonym przepisem na orgazm.
No właśnie, na czym w ogóle polega „rewolucja”? Womanizer nie działa jak tradycyjna sex zabawka, ani nie wibruje, ani też nie penetruje. Ta zabawka wytwarza pulsujące fale ciśnienia, które delikatnie ssają łechtaczkę. Intensywność stymulacja jest regulowana za pomocą dwóch prostych przycisków + i -. Dzięki tej technologii, urządzenie umożliwia przeżywanie zupełnie nowych doznań oraz wielokrotnych orgazmów. Dzięki szerokiemu zakresowi intensywności z łatwością dopasuje się do najbardziej wymagających użytkowniczek.
Pomimo swojej odpychającej nazwy, bo przecież Womanizer, to w wolnym tłumaczeniu „kobieciarz”, jest produktem „must have” w sypialni każdej kobiety, ale i pary. Okazuje się bowiem, że często Womanizer jest kupowany również przez mężczyzn dla kobiet. W zabawie w parze świetnie uzupełnia grę wstępną i podgrzewa atmosferę.
Jaki jest Womanizer?
To bardzo przyjemna zabawka, nie tylko jeżeli chodzi o jego funkcje, ale również wygląd. Jest naprawdę ergonomicznie zaprojektowany, posiada wiele wersji kolorystycznych. Każdy wybierze wersję dla siebie od podstawowych kolorów typu róż, czy biały, po chromowany, czy z panterką.
Wykonany jest z silikonu ze wstawkami z ABSu. Materiał jest nieporowaty, wolny od ftalanów i zupełnie bezpieczny dla ciała. Niestety nie jest wodoodporny- należy go czyścić delikatnie zwilżoną ściereczką, najlepiej przy użyciu płynu do czyszczenia sex gadżetów.
Dużym plusem jest to, że jest zasilany akumulatorowo. 70 minut ładowania wystarcza na około 240 minut zabawy. O poziomie ładowania informuje lampka LEDowa.
Womanizer posiada trzy proste przyciski, ergonomicznie zaprojektowane w sposób, który uniemożliwia przypadkowe naciśnięcie. To przyciski on/off, + oraz -. Posiada przy tym 8 trybów intensywności, podczas gdy poprzednia wersja posiadała 5.
Podsumowując Womanizer, to solidnie wykonana zabawka, warta swojej ceny, jeżeli weźmiemy pod uwagę sposób wykonania oraz sprawdzony przepis na orgazm.
Krótki wywiad z Brigitte Lenke, żoną twórcy Womanizera, która opowiada o powstaniu tej zabawki.
"Źródło szczęścia dla niej i dla niego."
Womanizer nie jest już zabawką, o której mówią tylko kobiety. Istnieje również wiele par, u których leży on w nocnej szafce. Rozmawiamy z Brigitte Lenke. Jej facet jest wynalazcą Womanizera, a ona jest jego główną testerką.
O dziwo, Womanizer jest kupowany przez wielu mężczyzn, jako prezent dla ich kobiet. Jak to wytłumaczysz?
Brigitte Lenge: Dzięki Womanizerowi mężczyzna nie jest bynajmniej pomijany. To również prawdopodobnie powód dla którego kupują go za równo kobiety, pary jak i mężczyźni. Happy wife, happy life: Doświadczenie pokazuje, że mężczyźni znacznie szybciej osiągają orgazm niż kobiety. Wiele kobiet podczas seksu ze swoim partnerem nie osiąga wcale orgazmu. Obecnie nie każdy mężczyzna po długim tygodniu pracy ma jeszcze ochotę na grę wstępną oraz manualną stymulację sfer erogennych partnerki. Ale zanim wpadnie w tarapaty, kiedy musi doprowadzić swoją partnerkę do orgazmu, woli w ogóle zrezygnować z seksu. Zanim jednak do tego dojdzie, do gry wchodzi Womanizer.
Jak długo zajął proces tworzenia Womanizera?
Brigitte Lenge : Mój mąż stworzył pierwsze prototypy. Stopniowo przeszliśmy do fazy testów. Jeżeli tworzysz produkt dla kobiet, kto byłby bardziej odpowiedni do testowania niż twoja własna żona, od której zawsze możesz się spodziewać szczerej opinii? Dawałam informację zwrotną po każdym teście, on szlifował i szlifował produkt. Dopóki byłam całkowicie usatysfakcjonowana. Jednakże: tylko dlatego, że byłam podekscytowana projektem, inne kobiety nie były jeszcze przez długi czas. Nawet kiedy byliśmy na ostatnim etapie tworzenia i optymalizacji produktu po około roku, wiele kobiet i par brało udział w testach, było pytanie: ile znaczy naprawdę Womanizer, mógł to tylko zweryfikować rynek. W tego typu przedsięwzięciach musisz mieć nerwy ze stali.
Czy Womanizer był twoją pierwszą zabawką erotyczną?
Brigitte Lenge : Nie byłam fanką sex gadżetów. Typowe zabawki erotyczne mają dziesięć różnych trybów wibracji i tyle funkcji, których nikt nie potrzebuje. W takiej razie jesteś w najgorszej z możliwych sytuacji. Jak można się spodziewać zostajesz z wibracyjnym rytmem, w zasadzie jednym, na którego nie masz wpływu… Tak czy inaczej, zabijasz swoje pożądanie. Zawsze wiedziałam czego chcę, a czego nie: prostej konstrukcji, więcej mocy, mniej mocy, żadnych fanaberii, to wszystko. Dokładnie te pragnienia spełnia Womanizer. Po prostu efektywny. Obawiam się, ze 97% gadżetów dla dorosłych projektują faceci, którzy są biegli technologicznie, ale kobiece pragnienia pozostają obok. Szkoda dla kobiet, dla których to produkowana jest zdecydowana większość erotycznych zabawek.
Wielu mężczyzn się zastanawia, czy ten produkt może być do nich dostosowany.
Brigitte Lenge: Anatomia mężczyzny jest zupełnie inna od kobiet. Dlatego bezpośrednie zaadaptowanie techniki użytej w Womanizerze jest niemożliwe. Ale, mój mąż właśnie myśli o produkcie, który dałby mężczyznom podobne doznania jak kobietom.
Źródło: Modern Emotion, Marz/ April/ Mai 2017 http://www.modernemotion.com/?jbook=2017_01